Spotkanie z misjonarzem
23 marca nasza szkoła gościła misjonarza przybyłego z Afryki – Ojca Tomasza. Ojciec Tomasz należy do wspólnoty Misjonarzy Afryki. Popularnie nazywani również Ojcami Białymi ze względu na białe stroje ludów Afryki Północnej, które ojcowie przyjęli jako swoje habity. Głównym zadaniem Zgromadzenia jest ewangelizacja i dialog z islamem. Ojcowie aktualnie pracują w 22 afrykańskich krajach. Obecnie zakon ten liczy 1637 ojców i braci z 36 krajów świata.
Misjonarze przybliżają ludzi do Boga. Cieszą się, gdy wierni wyrażają swą religijność w sposób spontaniczny: tańcem i śpiewem. Z radością pełnią posługę sakramentalną, nikogo nie zostawią bez pomocy.
Ojciec Tomasz z wielkim zaangażowaniem opowiadał o tym czym są misje, co zrobić aby zostać misjonarzem i jak wygląda jego posługa misyjna. Wszyscy słuchali z zaciekawieniem. Uczniów zaskoczyło to, że wśród wielu przygotowań do pracy misyjnej trzeba wyzbyć się europejskiego poczucia czasu i zwyczajnie wyrzucić zegarek. Można go ewentualnie traktować jako ozdobę.
Dowiedzieli się, wielu ciekawych rzeczy o kulturze, życiu codziennym i religijnym tamtejszej ludności. Uczniowie z dużym zaciekawieniem słuchali opowiadania o szkole i trudnościach z jakimi borykają się na co dzień afrykańskie dzieci.
Miało to na celu uświadomienie uczniom, że ich kraj należy do kręgu kulturowego nie tylko wysoko rozwiniętego, ale i zamożnego, natomiast jest jeszcze na świecie wiele miejsc, gdzie życie i praca człowieka przypomina czasy głębokiego średniowiecza; gdzie ludzie nie tylko nie mają komputerów, ale przede wszystkim nie mają co jeść. Jednakże mimo tak dużej przepaści cywilizacyjnej zauważył, że to właśnie w krajach afrykańskich ludzie częściej się uśmiechają do siebie, wydają się być szczęśliwsi, radośni i zadowoleni z faktu, że żyją wśród ludzi sobie bliskich. Im kraj bardziej zamożny tym ludzie jakby bardziej samotni, a tym samym smutni. Zagonieni, zapracowani, z głową w chmurach lub pełną problemów i trosk. Biegną ulicami miast, a śpiesząc się nie zauważają mijanych po drodze twarzy. Świat cywilizacji wydaje się być światem anonimowych indywidualności, świat Afryki to świat, który nastawiony jest na rodzinę, sąsiadów, wspólnotę.
I co najważniejsze: przypomniał, że Boga dostrzec możemy przede wszystkim w sercu drugiego człowieka, we wspólnocie, która może nas w trudnych chwilach podtrzymać i wesprzeć; wlać wiele radości i przychylić nam nieba.
Szukajmy Boga w oczach naszych bliskich i zatrzymajmy się czasem, zostawiając troski choć na małą chwilę…
Spotkanie nie było tylko wykładem. Misjonarz przywiózł ze sobą również oryginalne instrumenty muzyczne ludów czarnego kontynentu, afrykańskie stroje oraz pamiątki, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Ojciec Tomasz pokazywał narzędzia pracy oraz przybory szkolne. Zwrócił uwagę na to, iż nie wszystkie dzieci w Afryce mają ołówki.
Na zakończenie spotkania Pani Dyrektor w imieniu uczniów i nauczycieli naszej szkoły podziękowała Ojcu Tomaszowi za ciekawe spotkanie oraz przekazała dla afrykańskich dzieci ołówki. Były również wspólne zdjęcia i modlitwa w jednym z lokalnych języków.